Ale mi to szybko przeleciało.. Z góry chciałam was przeprosić za tak długą nieobecność, ale szczerze mówiąc zastanawiałam się czy nie zakończyć "zabawy" z blogiem. Tak mnie teraz natchnęło nostalgią, że zaczęłam o tym myśleć i wymyśliłam, że spróbuję raz jeszcze - no wiecie takie drugie podejście :D
No więc, dzisiaj Wigilia - trzeba się radować, robić sałatki, smażyć karpia i przygotowywać się do uroczystej kolacji. A jak to jest, że co roku w ten dzień każdy jeszcze wszystko sprząta - dokładniej, no bo tam się już kurz zebrał, a tam jeszcze trzeba poodkurzać i może by tak podłogi umył... No ludzie! Moja mama od rana wydaje nam polecenia jak w wojsku: "to weź poskładaj", "tamto przełóż", "a tu jeszcze powycieraj" i ruszać się, bo już 12, a sałatkę jeszcze trzeba dokończyć... Ehh.. xDD
No, ale w Świątecznym Nastroju pomagajmy rodzicom, dziadkom, gódźmy się z rodzeństwem i spędźmy te święta w jak najlepszej atmosferze ;]