Dzisiaj było zakończenie roku, więc wiecie jak to zawsze bywa - latanie z kwiatkami do nauczycieli i tak dalej i tak dalej... Trudno było kogokolwiek złapać, bo troszkę za późno się do tego zabraliśmy i niektórych już nie było. Ale w większości się udało i kwiaty dotarły do swoich adresatów.
Pogoda jak na złość się skiepściła, ale miejmy nadzieję, że szybko się wypogodzi ;] I znów będzie można chodzić w krótkich rękawkach i spodenkach. Ehh... Muszę się w tym roku coś opalić, bo jestem blada jak ściana. o.O
Przydałoby się też jechać na jakiś mały shopping :D No i pomyśleć o książkach, których jeszcze nie mam. Tak za wczasu. No, no, przydało by się xD
Od kilku dni chodzi za mną pewna piosenka:
Znacie? Słuchacie? Lubicie?
Mnie się podoba xD
Dobranoc ;3
Paaa ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz